[Podanie] Quanarin

Podanie jest napisane bardzo czytelnie, a ja otwarcie przyznam, że już od dawna widziałem w Tobie materiał na członka administracji.

Twój wiek, staż i umiejętności zapewniają odpowiednie warunki do pozytywnego rozpatrzenia kandydatury.

Znamy Quanarina nie od dziś i wiemy, że to sumienny, empatyczny, pracowity i odpowiedzialny gracz. Jedne z najlepszych (a może i najlepsze) umiejętności w budowaniu - również na plus.

Wkład w serwer masz naprawdę wielki i od początku chciałeś dobrze, bo zależało Ci na zapewnieniu miejsca dla graczy, które mogłoby im umożliwić stworzenie swobodnej wspólnoty. Dla ścisłości - nie chodziło tylko o "gildię", chodziło o dużo większy i trudniejszy w realizacji projekt. Zasłynąłeś z tego na tyle, że każdy wie co osiągnąłeś.

Mogę śmiało powiedzieć, że nie skłamałeś w podaniu odnośnie grania dla innych, bo w wyniku swojego wkładu napotykałeś na swojej drodze nieprzyjemności (ze strony graczy bezpośrednio z tej wspólnoty, czasem również ze strony graczy, którzy po prostu chcieli jej zaszkodzić), a mimo tego nie poddawałeś się i dalej ciągnąłeś swój projekt, który wiele dawał innym, ale Tobie już niekoniecznie.

Pamiętam też, że zbudowałeś (moim zdaniem i nie tylko) najbardziej okazałą drogę na CV, która nie przeszła ze względu na preferencje związane z prostymi i skromnymi drogami. Nie zrobiłeś tego na odczepne, tylko solidnie się przyłożyłeś i dałeś popis swoim umiejętnościom - oczywiście nie tylko w tym przykładzie, który właśnie wymieniłem. Aktualnie także pracujesz nad lobby, które z pewnością będzie świetne...ja w to nie wątpię, bo znam Twoje umiejętności. 

Uważam, że osoba podejmująca się ciężkich i nieopłacalnych dla siebie (ale dla innych owszem) wyzwań, które mają na celu polepszyć graczom warunki - byłaby świetnym członkiem administracji, który już zdążył zdobyć uznanie i zaufanie wśród graczy.

Często idziesz na eventy, jesteś bezinteresowny, nie szukasz nigdzie taniej i niepotrzebnej atencji, a także zachowujesz wysoki poziom kultury osobistej.

Jesteś także (podobnie jak Damonte) po prostu "prawdziwy".

Jestem na TAK.