Skarga na Hitoshi - wykorzystywanie błędów

Odpowiem bez zwłoki, skoro zostałem do tej odpowiedzi wezwany. Powyższa wypowiedź Rodriqeza na pierwszy rzut oka wygląda na najbardziej rzeczową - i pozostaje tylko przy tym pierwszym spojrzeniu, bo wystarczy ją przeczytać by zorientować się, że taka nie jest. Zostało stwierdzone, że ,,bardziej wyjętych z kontekstu zdań (...) ze świecą szukać". Niekoniecznie ze świecą, mozna szukać pod odpowiedzią Zina, tam jest jedna na drugiej.
Nie jestem w stanie domyślić się w jaki sposób uzyskany został wniosek, że Hitoshi uszkodził maszynkę i skutkuje to zaprzeczeniem przeze mnie samemu sobie, a te 2 wyrwane fragmenty skargi już na pewno na to nie wskazują. Z konkekstu wypowiedzi widzę, że usiłujesz oskarżać Natena o uszkodzenie automatu, chociaż zupełnie nic to nie wnosi do sprawy. Wyjaśniam więc ponownie, że automat (najprawdopodobniej) uległ uszkodzeniu PODCZAS gry Natena, nie PRZEZ niego - nie ma śladów ingerencji w działanie sprzętu, nadużycia uprawnień a jedynie opis sytuacji sugerujący, że do awarii doszło wskutek lagów - mimo, że pewnie wykluczyłeś spadek TPS co zostało zdementowane przez Mira. Przykład z utratą itemów w lawie jak widać powyżej również nie trafiony, z walką podczas lagów zupełnie niezwiązany z tematem, bo pomijając, że w tej sytuacji jedna z osób była offline, to w przypadku walki lag dotyka w ten sam sposób każdą ze stron a nie daje przewagę napastnikowi. Z kolei przykład z wypłatą jest na tyle odległy i jeszcze mniej związany z tematem, że zamiast odwoływać się do niego zaproponuję kilka innych, bo widzę, że jakimś cudem spór nadal toczy się o to, czy zachowanie Hitoshi'ego jest kradzieżą.
Na początek przychodzi mi do głowy przykład z rzeczywistości, lekko absurdalny ale oddający zajście na serwerze. Zobrazujmy kasyno jako dom, i nagle w magiczny, zupełnie niewyjaśniony i nierealny sposób (może wskutek laga?) pęka szyba! Szkło się sypie na oczach przechodnia, który postanawia natychmiast poinformować właściciela. Ale ktoś inny uznał, że postąpi inaczej: wejdzie tym oknem i wyniesie z domu telewizor (po czym pochwali się niwym sprzętem na Facebooku, ale o tym zaraz ) .I widząc niektóre wypowiedzi na forum, wnioskuję że część osób próbuje w tym momencie zrzucić winę na właściciela i według nich mógł on się przecież przed tym lepiej zabezpieczyć. A wyniesiony telewizor to niby powinno się zwrócić, skoro już ktoś się połapał, ale tak w sumie to tylko z grzeczności - bo przecież osoba, która wyszła z nim przez okno to nic złego nie zrobiła i nie trzeba jej karać. Wnioski absurdalne tak samo jak ten przykład. Wróćmy więc do rzeczywistości serwerowej. Jakiś czas przed przejściem na nowszą wersję podczas nagłych zatrzymań serwera dochodziło do sytuacji, w których część itemów mogła się zduplikować. Gdyby gracz wykorzystał to umyślnie i został złapany na kopiowaniu beaconów to mam nadzieję, że nie musimy poddawać dyskusji, że zostałby on surowo ukarany. W tym przypadku jest jeszcze gorzej dla oskarżonego: nie produkował kolejnych MC tylko kradł je z cudzego konta. Jeśli ktoś wykorzystuje niedopatrzenia przy stawianiu claimów w celu wandalizmu - zostaje ukrany za griefing. Jeśli ktoś jest złapany na przechodzenie przez drzwi/szyby bugiem z perłami - łamie regulamin. Kradzież poprzez fałszywe itemy na /ak - ban. A teraz ktoś próbuje udowodnić, że wypłacanie MC dzięki dotkniętej lagiem maszynce z redstone może być przemilczane. Rozpisałem się wystarczająco i przedstawiłem, dlaczego tego typu wnioski uznaję za błędne. Dalej powinno być krócej.
Nic nie poradzę, że jasny opis moich prób porozumienia się z graczem zostaje odebrany jako "szczycenie się", ale to również nic nie wnosi, więc pozostawiam dowolność interpretacji. Odwołujesz się do moich wypowiedzi wyrywając je z kontekstu, gdy jest to wygodne i dorzucając po tym, że opierasz się ,,jedynie o te materiały, do których miałem dostęp w momencie pisania tego komentarza". Nie wnikam, czy jest to niedopatrzenie, czy cokolwiek innego, ale do materiałów masz dostęp w skardze i moim wpisie ustawiającym je chronologicznie. I nie będę się tych wiadomości wypierał, powtórzę jednak po raz drugi w którym momencie one padły: po uzyskaniu odpowiedzi "a to zajebiście...", którą odebrałem jako odmowę - i jak widać odebrałem to słusznie. Po przeczytaniu takiej odpowiedzi na moje wyjaśnienia, nie ukrywam, że przestałem być uprzejmy i dosadnie wyjaśniłem jakie będą następstwa widząc w którą stronę zmierza sytuacja. Ostatnią wiadomością jaką otrzymałem od Hitoshiego jest informacja, że ma świadków i nie wykorzystał błędów - czyli nie czuje się winny. Nie będę się teraz powtarzał, wszystko jest opisane wyżej.
To teraz po krótce o chwaleniu się wracając do opisu zdobycia telewizora Tak, to oczywiste, że nie napisał tego w takich słowach. Jego wypowiedzi jednak wskazują na to, że nie uznał tego za coś złego i nie zamierzał mnie o tym poinformować, a przypominam, że sam został przed grą ostrzezony przez innego gracza i poinformowany o awarii. Pozwolę sobie nie rozpisywać się nad porównaniem pogratulowania uczciwej wygranej do wypłacenia dwóch milionów. Jeśli wyda się to komuś dziwne, to wybaczcie, ale dyplomu za to nie przynamy :'(
O zgodności z regulaminem orzeka administracja i po to został założony ten wątek. W mojej (i nie tylko mojej) opinii było to pośrednie wykorzystanie błędu serwera i powinno podlegać karze. Lag serwera ciężko wykorzystać "bezpośrednio" i tutaj mamy przykład jak można to zrobić inaczej. A co do zawracania głowy, to na nikogo nie zrzucam winy tylko podkreśliłem z jakimi założeniami tworzona była atrakcja. O tym, że maszynka działa do tej pory ani tym bardziej o zabezpieczeniach nie będę powtarzał, bo mi się nóż w kieszeni otwiera, wszystko jest wyżej.
Na koniec kwestia wyrwania kolejnych cytatów i tutaj w odróżnieniu od poprzednich zaryzykuję stwierdzeniem, że jest to nieudolna próba manipulacji i cała wypowiedź jeszcze bardziej traci w oczach odbiorców. Nie wiesz, skąd czerpię informacje? Nie udało się znaleźć? A może po prostu wyciąłeś początek z fragmentu ,,Kolejny żeton należy umieścić w lejku dopiero gdy wszystkie lampy, które się zapaliły zgasną. W przeciwnym razie gra może nie zostać uruchomiona a żeton wrzucony zbyt wcześnie (w czasie trwania poprzedniej gry) zostanie utracony!" zastępując jej początek wielokropkiem? Dalej wcale nie jest lepiej: kolejny fragment jaki wyrwałeś pochodzi z opisu zupełnie innego automatu i mógłbym to zrozumieć, gdyby nie fakt że sam na moich oczach odbierałeś żetony ze zwrotu w złotej maszynce.
W tym miejscu zakończę elaborat. Dodam jeszcze, że nie zależy nam na możliwie srogim ukaraniu gracza, lecz na niepozostawieniu tego bez reakcji. Całe kasyno działa bez wyjątku zgodnie z opisaną na forum konfiguracją, więc nie oszukując nikogo sami nie chcemy być oszukiwani.

Nadal jestem za czasowym banem dla gracza który moim zdaniem wykorzystał awarie maszyny. Tyle ode mnie.

Nikt nie ma nic więcej do dodania, więc zakańczam sprawę.
Pieniądze zostały zwrócone, a Hitoshi otrzyma 14-dniowego bana.
Posiadane informacje jasno wskazują na to, że oskarżony nie zamierzał oddawać zdobytych w opisany sposób pieniędzy albo cały czas liczył na ciche zakończenie wątku z i tak istotnym dla siebie zyskiem.
Tłumaczenie tego zachowania ewentualnymi niedopowiedzeniami w regulaminie kasyna lub czynnikami niezależnymi od ich właścicieli jest słabe.
To tak jakby ktoś pewnego dnia miał znikąd do dyspozycji 10 000 Złotych Żetonów i wypłacił je, a później tłumaczył, że nie wiedział, bo myślał iż może to być prezent od administracji. W końcu wpisywał tylko komendy, do których każdy ma taki sam dostęp. Poziom tłumaczenia podobny.
Tutaj widać wyraźnie kto jest poszkodowany, co i ile stracił oraz w jakich okolicznościach.